W świecie motoryzacji od kilku dni nie mówi się o niczym innym, jak o ósmej odsłonie Gymkhany Ken’a Blocka nakręconej w ociekającym luksusami Dubaju. W świecie snowmobilów od wczoraj mówi się natomiast tylko o… Levim LaVallee, czyli arcyutalentowanym oblatywaczu śnieżnego Polarisa, który w Minnesocie urządził sobie gymkhanę na swój sposób!
© Garth Milan/Red Bull Content Pool
No, także jak wspominałem w tytule – Pastrana świata skuterów śnieżnych – Levi LaVallee dołożył do pieca i to bardzo porządnie. W jakim sposób? A no poprzez urządzenie sobie szalonego rajdu po ulicach, parkach i dachach (tak, dachach!) budynków miasta Saint Paul, robiąc przy tym grube triki i mnóstwo dwusuwowego hałasu! Po wszystkim wpakował się do swojego furgona i jakby nigdy nic, odjechał. No co za gość! Kliknijcie w poniższe foto i zobaczcie to na własne oczy!
I co? Przyznacie sami, że widok gościa zapierniczającego snowmobilem po obwodnicy miasta lub kręcącego bączki na skrzyżowaniu jest… mówiąc delikatnie – interesujący!
Skomentuj