Czasami żałuję, że nie mieszkam w Stanach lub Kanadzie, gdzie w niektórych rejonach warunki do upalania skuterami śnieżnymi są po prostu wymarzone! W Polsce jak były warunki, czyli zimy z prawdziwego zdarzenia, to temat skuterów śnieżnych był jeszcze mocno odległy. Dziś kiedy coraz więcej osób w swoich garażach ma takie sprzęty, to niestety nie ma śniegu… Ale grupka zapaleńców z Rajczy oraz władze gminy Ujsoły nie poddają się i mimo póki co słabej zimy, zapraszają na III edycję jedynego takiego eventu w kraju, czyli zawodów skuterów śnieżnych – Skuter Cross!
Skuter Cross już na dobre wpisał się do polskiego kalendarza WYSOKOOKTANOWYCH wydarzeń, chociaż łatwo nie było. Pierwsza edycja imprezy odbyła się w lutym 2013, kiedy Matka Natura obficie sypnęła śniegiem i można było naprawdę porządnie upalać. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem zawodników z kraju, ale także zza granicy (głównie naszych sąsiadów z południa) oraz kibiców, którzy tłumnie przybyli do małej, ale turbo malowniczej miejscowości w Beskidzie Żywieckim – Złatnej. Władze naszego lokalnego Aspen wraz z członkami klubu Extreme Beskid Team z Rajczy stanęły na wysokości zadania, dzięki czemu event zapisał się w pamięciach wszystkich i długo pozostawał na językach. Padły więc deklaracje, że impreza stanie się cykliczna i że w 2014 możemy liczyć na powtórkę!
I faktycznie, po roku Skuter Cross znów został zapowiedziany i miało być naprawdę fajnie. Jednak nie było. A wszystko przez to, że np. takie Chiny mają w nosie globalne ocieplenie i pompują w atmosferę tony CO2 i klimat się ociepla. Ociepla do tego stopnia, że Matka Natura w 2014 w Beskidzie Żywieckim sypnęła śniegiem jak na lekarstwo… Enduraki więc śmigały, a skutery śnieżne okupowały garaże.
W końcu w 2015 zawody odbyły się po raz drugi. Śniegu nie było co prawda zbyt wiele, ale organizatorzy nie dali za wygraną. Zgarnęli cały możliwy śnieg i wytyczyli krótszą niż w 2013 roku trasę, lecz zdecydowanie szybszą i bardziej widowiskową. Serio, taką bardziej w stylu imprez Snow Cross, na której rywalizacja przebiegła również wg bardziej Snow Crossowych zasad. Było mega! Do Złatnej zjechali się nie tylko zawodnicy, tłumy kibiców, ale także przedstawiciele wielu mediów, dzięki czemu o evencie zrobiło się mocno głośno. A to tylko utwierdziło władze gminy oraz ekipę Extreme Beskid Team w tym, że Skuter Cross musi stać się regularnym cyklem.
I jak się okazało, nie były to tylko suche obietnice, bo już za nieco ponad miesiąc – 13 lutego 2016 – Skuter Cross wystartuje po raz trzeci! Złatna nie zwalnia tempa i raz do roku chce stać się polską stolicą WYSOKOOKTANOWYCH emocji! A skoro będzie HIOKTANOWO, to nie pozostaje mi zatem nic innego, jak już teraz ładować baterie Nikona, odkurzyć buty zimowe i gnać 13-go na kolejne już spotkanie z rywalizacją skuterów śnieżnych w Złatnej! Oby tylko jednak spadł ten cholerny śnieg! No, a więc trzymajcie za to kciuki i… bookujcie sobie wolne na 13-go! Do zobaczenia w Złatnej!
Więcej szczegółowych informacji o Skuter Cross 2016 znajdziecie na stronie organizatora www.skutercross.com.pl oraz na oficjalnym fanpage’u klubu Extreme Beskid Team. A teraz zachęcam do obejrzenia kilku moich shotów z zeszłego roku.
—
HIoktanowy
2 Pingback