Powiem tyle – w końcu się uporałem z tematem i mogę Wam zaserwować swoją paczkę zdjęć z inauguracyjnej rundy najbardziej pomarańczowego eventu w kraju. Był naprawdę czad i jak od pewnego czasu podczas zawodów łapie mnie pewnego rodzaju znieczulica, tzn. cykam foty, jaram się klimatem, ale nie korci mnie, żeby daną traskę objechać (mowa o amatorskich zawodach, bo tych WESS-owych to nawet nie myślę), tak podczas rundy KTMSKLEP.PL ENDURO RACE (hiperłącze do oficjalnego FP imprezy), która odbyła się 14 kwietnia w Lidzbarku Warmińskim – to uczucie wróciło!
No kurde, ale były ku temu mega warunki. Chłopaki z WAMK-u zaserwowali taką trasę, że było hard, było co robić, ale jednocześnie całość była przejezdna. Zmieniła się też formuła, zrezygnowano z wyścigów MX na rzecz rozwoju enduro. I tak teraz traska posiadała sekcje MX, cross-country, hard enduro i super enduro. Mieszanka perfekcyjna, a wszytko to w dwóch wyścigach po 60 minut. Całość poprzedził trening kwalifikacyjny. Każdy awansuje do finałów, ale wiecie – kolejność na starcie. Do tego ten chillerski klimat. Luz, blues, uśmiechy, słonko, każdy zadowolony.
Hmm, może by tak podczas rundy drugiej zrzucić siebie brzemię aparatu i oddać się zabawie za kierownicą Katie? Musze się z tym przespać. Wy teraz łapcie foty.
__
HI
Skomentuj