Tegoroczna wiosna mocno pobudziła mnie do życia. Katie M. z nowym tłokiem i po konkretnym serwisie była głodna docierania i upalania, a ja sam byłem mocno nakręcony. Zdałem sobie jednak sprawę, że moje stare lustrzanki EKS BRAND już dawno nie są READY TO RACE i dobrze by było zaopatrzyć się w nowe oczy. Już od dłuższego czasu jarałem się designerskimi „sto procentami”. Ziarenko kiełkowało, aż w końcu podjąłem decyzję i postawiłem na 100% RACECRAFT. Niestety tutaj narodził się problem…

KTM EXC MY2017 Media Launch, 6.7.2016, Skycov, Slovakia
fot. Martin Matula

 

… jestem facetem i nie lubię mieć zbyt dużego wyboru. Męczy mnie to. Jeśli więc mowa o koszulce to po prostu czarna, albo biała, no ale wiadomo – najlepiej jeśli w barwach team’u KTM! Z takim podejściem żyje się łatwiej. W 100% problem polegał na tym, że po otwarciu katalogu z rodzinką RACECRAFT, można dostać oczopląsu. Potrzebowałem ciszy. Samotni. Ostatecznie po kilku dniach rozważań już wiedziałem – BARTH. Gogle kupiłem w Enduro24 w Zabrzu (serdecznie pozdrowienia dla Agi!) za 320 czy jakoś 340 PLN. Dokładnie nie pamiętam. Cena na dziś w Enduro24.pl to 319 PLN.

BLA BLA BLA O SPECYFIKACJI
RACECRAFT zaraz po unboxingu zachwyciły mnie jakością wykonania i czystością szkieł (w komplecie lustro i clear lens). Nie wiem czy to dobre określenie, ale lustrzana szybka nie tylko robi robotę w słoneczne dni, ale także przy nieco bardziej pochmurnych warunkach bardzo wyostrza rzeczywistość – wizja jest po prostu mega czysta. Teraz już do tej jakości przywykłem, ale pamiętam, że pierwsze odczucie było powalające.

W sumie chyba tego właśnie należy oczekiwać od najwyższego modelu 100%. Jeśli chodzi o szczegóły, to szyba została wykonana z Lexanu. Tak podaje producent i szczerze nic mi to nie mówi. Chciałem w tym miejscu nieco przykozaczyć i rzucić kilkoma słowami o tym, czym jest owy Lexan, ale jak spojrzałem na chemiczno-pokrewne definicje, to jako człowiek, który w szkole średniej niezbyt dobrze dogadywał się z tym przedmiotem – odpuszczam. Wybaczcie. Niech wystarczy, że jest to tworzywo sztuczne (a jakże inaczej), poliwęglan. Szybka pokryta jest powłoką antifog (o jej skuteczności dalej).

test-100-racecraft-barth-2016-www-hioktanowy-com-5
fot. Aleksandra Szymańska

Ramka gogli jest elastyczna, pianka wewnętrzna składa się z trzech warstw, pasek podobnie jak większość obecnych gogli posiada sylikonowe wzorki, zapobiegające ślizganiu się gogli po skorupie kasku. RACECRAFT ponadto posiadają mocowanie zrywek (póki pamiętam – w zestawie z goglami znalazło się ich 20) i nosek, który jak mi się wydawało uchroni mój nos podczas przedzierania się przez młodnik. Niestety nosek musiałem zdemontować, bo garnek Acerbis, w którym jeżdżę, posiada swoją własną osłonę na nos, przez co najnormalniej w świecie gogle z noskiem się nie mieściły.

test-100-racecraft-barth-2016-www-hioktanowy-com-2
fot. Aleksandra Szymańska

TEORIA TEORIĄ, A JAK TO DZIAŁAJĄ W REALU?
Powiem tak. Jeśli ktoś jeździ w motocrossie, to będzie zachwycony. Ja latam w enduro, gdzie niejednokrotnie przejechanie 10 metrów zajmuje 30 minut. Prędkości bywają małe, fura się gotuje, człowiek klnie i poci się jak odyniec w okresie godowym. A mimo to, mogę śmiało stwierdzić, że RACECRAFTY zdecydowanie dłużej pozostają niezaparowane niż moje EKS (dosłownie EKS!) BRANDY, THOR ENEMY, czy też FOX’Y AIRSPC, z którymi miałem / mam do czynienia. Owszem, czasami w potoku to po prostu nie ma bata, żeby szkła nie zaparowały (szczególnie w chłodniejsze dni), ale po pokonaniu przeszkody wystarczy kilkusetmetrowa przelotówka i znów RACECRAFT oferują mega przejrzystą wizję świata.

KTM EXC MY2017 Media Launch, 6.7.2016, Skycov, Slovakia
fot. Martin Matula
Husqvarna Enduro MY 2017 Media Launch / test day
fot. Martin Matula
Husqvarna Enduro MY 2017 Media Launch / test day
fot. Martin Matula
KTM EXC MY2017 Media Launch, 6.7.2016, Skycov, Slovakia
fot. Martin Matula
Husqvarna Enduro MY 2017 Media Launch / test day
fot. Martin Matula

Lustrzane EKS Brand, w których jeździłem jeszcze w sezonie 2015 świetnie dawały radę w starciu z letnimi promieniami słońca, ale gdy wraz z końcem dnia robiło się ciemniej, to gogle od razu wędrowały na kask, bo dodatkowo przyciemniały rzeczywistość. Słoneczny dzień dla RACECRAFT to jak wspomniałem już wcześniej żaden problem, a dla ridera to naprawdę przyjemność mieć je na nosie.

test-100-racecraft-barth-2016-www-hioktanowy-com-6
fot. Aleksandra Szymańska

test-100-racecraft-barth-2016-www-hioktanowy-com-9
fot. Aleksandra Szymańska

Co ciekawe (nie wiem, czy to serio ich zdefiniowana właściwość, czy po prostu tak wyszło, albo mnie zwodzą zmysły), gdy robi się ciemniej, z RACECRAFTAMI nie ma potrzeby się rozstawać. Nie wiem czy rozjaśniają widzenie, ale w każdym razie z moich obserwacji wynika, że go nie przyciemniają. No i do tego ta wspaniała wentylacja, która robi robotę.

Co jeszcze mogę powiedzieć o szkłach, z którymi przejeździłem cały sezon? Na pewno, że wyglądają zajebiście i z tym nie ma nawet co dyskutować. Design + lustrzana szybka + mieszanka kolorów moim zdaniem stawiają je w wizerunkowej szpicy.

test-100-racecraft-barth-2016-www-hioktanowy-com-8
fot. Aleksandra Szymańska

test-100-racecraft-barth-2016-www-hioktanowy-com-1

Słowem podsumowania – polecam!


HI

 

Reklama